www.swiatinnyniznasz.fora.pl

Elena · Wysłany: Pon 21:13, 07 Mar 2011 Temat postu:

- Nie, nie mam zamiaru zabijać jej przyjaciela.- Popatrzyłam prosto w oczy Keig'iemu. - Ale, jeden gwałtowny ruch, a możesz stracic życie.

Keigo · Wysłany: Pon 21:16, 07 Mar 2011 Temat postu:

Szybko odwróciłem wzrok... -Nie chciała by abystała mi się krzywda... -powiedziałem odwracając się spowrotem i mówiąc pewny siebie...

Elena · Wysłany: Pon 21:23, 07 Mar 2011 Temat postu:

- Na pewno nie. - Uśmiechnęłam się szyderczo. - Ale jeśli będziesz próbował mnie dotknąć pożałujesz. Uprzedzam Cię, żebym nie musiała nic Ci zrobić. - Zaczęłam chodzić w kółko. - Jak spotkasz Mercy powiedz jej że chcę z nią pogadać.

Keigo · Wysłany: Pon 21:26, 07 Mar 2011 Temat postu:

-A co ja jakiś gołąb pocztowy żeby wiadomości przenosić What?

-powiedziałem do Eleny z poirytowanem....

Elena · Wysłany: Pon 21:28, 07 Mar 2011 Temat postu:

- Jakbyś ją zobaczył ją. - Keigo, wziął kamień i zaczął nim podrzucać. Skaleczył się. Moje oczy znów nabrały barwy czerwonej. Zaczęłam iść w jego stronę. Coraz szybciej..

Keigo · Wysłany: Pon 21:30, 07 Mar 2011 Temat postu:

Zacząłem cować się gdy zobaczyłem jej reakcje... -Stój... -powiedziałem ostrym tonem idąc do tyłu...

Elena · Wysłany: Pon 21:35, 07 Mar 2011 Temat postu:

W mgnieniu oka znalazłam się obok Keigo - Co ? - Zaśmiałam się. - Keigo nawet nie zauważył a ju znalazłam się w lesie. ( lece pa. : D ) .

Keigo · Wysłany: Pon 21:43, 07 Mar 2011 Temat postu:

Spojrzałem się na nią i Uśmiechnąłem się wzdychając... <Pa Wink

Do jutra (być może)>

Leah · Wysłany: Wto 9:08, 08 Mar 2011 Temat postu:

Podchodzę do Keigo i niepewnie mówię - Ej, to było dziwne...

Michael · Wysłany: Wto 18:56, 08 Mar 2011 Temat postu:

Przybył tutaj spadając z góry a raczej z drzewa na ziemie w postaci brązowo-białego 2,90 metrowego wilkolaka. Był pierwszy więc czekał na wampirzyce. Zmienił się w człowieka zanim ktoś się zdąrzyłzorientować że taki ktoś tu jest. Usiadł na gałęzi jednego z drzew rozglądając sie dookoła.

Leah · Wysłany: Wto 19:49, 08 Mar 2011 Temat postu:

-Gałąź się pod tobą jeszcze nie zarwała ? - mówię obkrążając drzewo, unikając kontaktu wzrokowego . Chodzeniu sprzyjały ciche warknięcia .

Michael · Wysłany: Wto 19:54, 08 Mar 2011 Temat postu:

Ten spojrzał w dół
- A tobie co? - spytał i uśmiechnął się przyjaźnie.
- Rozumiem że masz moze taki charakter ale od razu z że tak powiem "gębą" na rodaka? - spytał po czym zeskoczył w dół. Spojrzał jej w oczy.
- Michael jestem - powiedział poprawiając kapelusz.

Leah · Wysłany: Wto 20:02, 08 Mar 2011 Temat postu:

-Z gębą ?! - powiedziałam gniewnie . - Leah . - odpowiedziałam odwracając wzrok .

Michael · Wysłany: Wto 20:08, 08 Mar 2011 Temat postu:

Ten się podrapał po tyle głowy
- No sory za tą gębe ale nie mialem jak to sformuować. Poprostu czasami brakuje mi słów - powiedział. Ciekawiło go zachowanie owej Leah jako iz tu na niego skacze a tu sie obraża istny cos xD

Leah · Wysłany: Wto 20:20, 08 Mar 2011 Temat postu:

-No tak, bo w końcu trudno na twoim poziomie inteligenci wymyślić wyraz typu 'buźka' . - mówię lekko się śmiejąc lecz jednak w moim głosie da się wyczuć namiastkę gniewu .