www.swiatinnyniznasz.fora.pl

Elena · Wysłany: Sob 13:55, 19 Mar 2011 Temat postu:

Nie byłam tym zdzwionia bo , wiedziałam kim jest tylko byłam ciekawa kiedy mi powie.
- A myślałaś, że jak zareaguje ? - Spytałam tajemniczo. Zaśmiałam się. - Pozabijałaś tamtych, Symphaty, tak ? Chodź jesteś częścią z nich. - Poaptrzyłam na nią dość dziwnie.

Amitiel · Wysłany: Sob 13:57, 19 Mar 2011 Temat postu:

- Tak ponieważ nie chcę być taka jak oni. Ja nie jestem taka jak oni. -Stwierdziłam. Wyciągnęłam z rany igłę gdyż skończyłam cerować swoje ramie.

Elena · Wysłany: Sob 13:59, 19 Mar 2011 Temat postu:

- Na pewno. - powiedziałam z niedowierzaniem. - Możesz chcieć wielu rzeczy. - Powiedziałam uważnie patrząc na nią. - I ty jesteś dominującą . - Powiedziałam kpiąco. - Nie ważne, skupmy się teraz na tamtych stworzeniach. - Powiedziałam stanowczo, kierując się w strone drzwi.

Amitiel · Wysłany: Sob 14:02, 19 Mar 2011 Temat postu:

- Jestem dominującą. -Potaknęłam.
- Zabijam je przy każdej możliwej okazji ponieważ cała moja rodzina przez nich zginęła. Wtedy się stałam właśnie Symphata. -Powiedziałam.

Elena · Wysłany: Sob 14:13, 19 Mar 2011 Temat postu:

- Spotkałam kilku z nich. - Odparłam.

Amitiel · Wysłany: Sob 14:16, 19 Mar 2011 Temat postu:

- Zabiłaś ich? -Zapytałam sie jej.
- A i mam prośbę nie mów nikomu o mnie. Będę sie starała nie dopuścić Symphatów za blisko nas ale nikt nie moze o tym wiedzieć. -Powiedziałam.

Elena · Wysłany: Sob 14:19, 19 Mar 2011 Temat postu:

- Zabiłam tylu ilu się dało. - Odparłam. - Dziś rano. - Usiadłam znowu na stole. - Chciałam Ci powiedzieć, bo wiedziałam, że nim jesteś , ale nie było okazji. -

Amitiel · Wysłany: Sob 14:22, 19 Mar 2011 Temat postu:

- Rozumiem. -Pokiwałam głową.
- Gdzie ich dorwałaś? -Zapytałam zaciekawiona. Było to ważne. Jeśli byli bliżej niż ci których ja dorwałam to szykuje mi się sporo roboty jeśli nie można sobie odpuścić.
- Co do Yuki ona wydaje mi się dziwna. -Stwierdziłam.

Elena · Wysłany: Sob 14:25, 19 Mar 2011 Temat postu:

- Yuki ? - Pokiwałam głową.
- Widzialam ich , znaczy jednego spotkałam koło grobowca, to bardzo blisko. - Powiedziałam zdenerwowana, .
- Innych spotkałam o wiele dalej. - Syknęłam.

Amitiel · Wysłany: Sob 14:29, 19 Mar 2011 Temat postu:

- Eleno spokojnie. Mówisz przy grobowcu. Ciekawe... Jednego mówisz... Będę musiała się tam rozejrzeć. Rzeczywiście to blisko ale mało naszych się tam kręci możliwe że nie złapią nikogo. -Odgarnęłam włosy.
- Co do Yuki trzeba będzie mieć na nią oko. Nie możliwe aby dała radę przez 2 tygodnie wytrzymac bez krwi i to zaraz po przemianie. żaden wampir by tego nie wytrzymał. -Stweirdziłam.

Elena · Wysłany: Sob 14:32, 19 Mar 2011 Temat postu:

- Wiem, mówiłam jej to. Ale ona twierdzi, że dała rade. - Zeszłam ze stołu.
- Pójde tam wieczorem się rozejrzeć, powiem o tym Leah i reszcie. Musza wiedzieć. - Odparłam.

Amitiel · Wysłany: Sob 14:35, 19 Mar 2011 Temat postu:

- Będę miała oko na Yuki. Ale ty nie możesz się mieszać. Jesteś naszym przywódcą. Jeśli cie dorwą będzie nie dobrze. Jesteś wampirzyca czystej krwi. Będziesz stanowiła dla nich wymarzony cel. -Powiedziała patrząc na nią.
- Eleno nie mów im o mnie proszę cie. -Powiedziałam.

Yuki · Wysłany: Sob 14:36, 19 Mar 2011 Temat postu:

Przechodząc usłyszałam głosy

Amitiel · Wysłany: Sob 14:39, 19 Mar 2011 Temat postu:

Usłyszałam szelest ubrań. Błyskawicznie wyjęłam kusze i wymierzyłam w cień gdzie coś było.
- Co tutaj robisz? -Powiedziałam Ostro. Wiedziałam że jest to Yuki. Ta mała coraz bardziej mnie zaskakiwała.

Elena · Wysłany: Sob 14:40, 19 Mar 2011 Temat postu:

Cały czas kręciła się Yuki to było podejrzane , pomyslałam.
Poszłam w jej stronę.