www.swiatinnyniznasz.fora.pl

Elena · Wysłany: Pią 20:55, 25 Mar 2011 Temat postu:

Moje oczy nabrały kolory czerwonego i widac było złość. W mgnieniu sekundy znaleźliśmy sie znowu pod ścianą ale tym razem ja trzymałam go za gardło i dusiłam. ( nie podniosłam go bo jets za wielki ale szczegół. xd ) . Amaru opadł z sił po czym zaczęła bolec do cholernie głowa. Poddusiłam go jeszze troche po czym w mgnieu sekundy byłam z kołekim w ręku. ( leżało pare w pomieszczeniu. ) . Wbiłam mu prosto w serce, ale nie tak , żeby zabić.
- Nie dotykaj mnie, nigdy więcej. - Powiedziałam wbijając głębiej kołek. Po chwili odeszłam a Amaru, opadł z sił , ale próbował się podnieść.

Jesse · Wysłany: Pią 20:56, 25 Mar 2011 Temat postu:

Pokiwałem głową... -Ale to nie z mojego wyboru... Prosze zrozum... -spojrzałem na Leah opadając na kolana na ziemie.... -Czy ty naprawde sądzisz że sobie wybrałem taką przyszłość.... -spuściłem wzrok w ziemie...

Amitiel · Wysłany: Pią 20:58, 25 Mar 2011 Temat postu:

- Dość do ku*w* nędz*.-Warknęłam.
- Elena faktycznie nie rzucaj się tak .-Stwierdziłam cicho.
Podeszłam szybkim krokiem do drzwi miałam zamiar wyjść.

Leah · Wysłany: Pią 20:58, 25 Mar 2011 Temat postu:

- Oj symphata z problemami ? - powiedziałam wbijając mu kolejny kołek z werbeną w brzuch . - Jakieś ostatnie życzenie, chcesz komuś wyznać miłość ? Zresztą co mnie to interesuje ? - powiedziałam złośliwie . - Elena, działamy ? - zrobiłam uśmieszek, który oznaczał moją gotowość i zainteresowanie .

Elena · Wysłany: Pią 21:00, 25 Mar 2011 Temat postu:

wbiłam kołek z Leah symphacie, ale nie do końca.
- Zabijamy ? - Spytałam z tajemniczym uśmiechem.

Amitiel · Wysłany: Pią 21:01, 25 Mar 2011 Temat postu:

Zawróciłam. W jednym momencie odepchnęłam Leah tak że poleciała na ścianę. Dzieciaka wziełam za siebie. Był w fatalnym stanie ale trzymał się na nogach.
- Zostawcie go. -Warknełam. Poruszałam się na ugiętych kolanach.

Amaru · Wysłany: Pią 21:01, 25 Mar 2011 Temat postu:

Chłopak wyrwal głupi kołek z serca jako iż jemu to nic nie zabardzo robiło. A rana dośc szybko sie zagoiła. Wziął nowy kołek i odwrócił Elen do siebie trzymając za bark po czym to jej wbił kolek w serce.
- To ty nie dotykaj mnie - warknął. Stał teraz patrząc na leżącą na ziemi Elen w postaci "Black Panther" (look ja po przemianie). Wpatrywał sie tymi białymi oczyma w Elene.
- I'm so undemanding. But no one understands - warknął i zniknął a po nim była tylko smuga czarnego dymu oraz warknięcie pantery.

Leah · Wysłany: Pią 21:03, 25 Mar 2011 Temat postu:

Zaskoczyłam ją od tyłu . Moja umiejętność zmieniania nastroji pomogła i w tej sytuacji . Amitiel była nagle grzeczna jak baranek i puściła go . - Pójdziesz ze mną ! - powiedziałam i wbiłam mu kolejny kołek . Dzięki umiejętności nie czuł bólu . - Emm zaraz, coś nie gra . - stwierdziłam i chłopak zaczął krzyczeć z bólu . - Tak o wiele lepiej . - Uśmiechnęłam się chytrze .

Elena · Wysłany: Pią 21:04, 25 Mar 2011 Temat postu:

Zasmiałam się i bez problemu wyjęłam kołek. W ostatnim momencie wzięłam nóż w kuchni i wbiłam mu go w brzuch. ( Amaru .) Amrau, padł na ziemie i wyczołgał się z domu.

Elena · Wysłany: Pią 21:05, 25 Mar 2011 Temat postu:

Podeszłam do Leah. - A ja ? Mi nei zostawiłam tej przyjemności zabicia go. - Udałam focha.

Amaru · Wysłany: Pią 21:06, 25 Mar 2011 Temat postu:

// Ja już wyszedłem -.-//

Ale zanim ta wbiła mu nóż on zrobił unik i takim to sposobem uniknął trafienia owym nozem.

Leah · Wysłany: Pią 21:06, 25 Mar 2011 Temat postu:

Wyciągnęłam z mojej czarnej, skórzanej kurteczki scyzoryk i zaczęłam lekko nacinać w niektórych miejscach rękę Jesse'ego . - To jak, koniec z nim ? - spytała Ell . łapiąc za decydujący kołek .

Amitiel · Wysłany: Pią 21:07, 25 Mar 2011 Temat postu:

Patrzymał spokojnie na dzieciaka ubrudzonego we krwi. Przed oczami poajwiła mi się scena kiedy to ja byłam kiedyś bardzo dawno temu na jego miejscu a mnie dręczyli Symphaci.
- Dość! -Wydarłam się. Uniosłam rće w powietrzu. Wszyscy się unieśli. Nie było mowy zeby nie.

Jesse · Wysłany: Pią 21:07, 25 Mar 2011 Temat postu:

Moje oczy zabłysł... -Dość powiedziałem cicho i wyciągnąłem kołek wstając... Chwile później Leah leżała na ziemi z kołkiem nasączonym werbaną w płucu... Chwyciłem Elene tak mocno za gardło że nie miała szans się wydostać... -I co teraz do chol**y powiesz?!- rzuciłem ją na sztylet ktury wbił jej się w brzuch i razem z Leah zakrwawiła prawie pół dywanu... -Nikt... rozumiesz nikt ! Nie będzie dotykał moich przyjaciół w mojim domu! Rozumiesz ?- Wbiłem Leah i Elenie przedmioty głębiej... Podeszłem odchylając jej głowe tak aby na mnie spojrzała... -Widzisz to ?! Właśnie wywołałaś szatana... seniorita... -w mojich oczach widzać było gniew... Niezmierzony wyglądałem jak opętany...jak opętany psyhopata...

Elena · Wysłany: Pią 21:09, 25 Mar 2011 Temat postu:

| nie uniknał trafienia, bo jesli ty uniknąłeś to ja uniknęłam tamtego uderzenia, nie umiesz się pogodzić , że wbiłam Ci go ? =.= | .
- Mamy blodae , Amitiel. - Powiedziałam z usmiechem.
- Mówiłam Ci kiedys, ja Leah. blokada, skarbie, blokada. - Dodałam.