www.swiatinnyniznasz.fora.pl

Mercedes · Wysłany: Sob 17:10, 19 Mar 2011 Temat postu:

-Amiteil a jeśli Renesmee wejdzie jej w droge lub jeśli... -nawed nie dokończyłam myśląc o tej możliwości... -będzie rzeźnia...

Elena · Wysłany: Sob 17:12, 19 Mar 2011 Temat postu:

- Wejdzie jej w drogę ? - Przerwałam jej. - Co masz na myśli ? - . Spytałam.

Amitiel · Wysłany: Sob 17:16, 19 Mar 2011 Temat postu:

-Remesmee nie da sobie w kasze dmuchać. Ona ma zadatki na wampira dominującego. Ale tak w starciu z Symphata mało który wampir da sobie rade. -Powiedziałam

Mercedes · Wysłany: Sob 17:16, 19 Mar 2011 Temat postu:

-Jeżeli będzie chciała się nią pobawić oby dwie są nie przewidywalne... -powiedziałam z powagą...

Amitiel · Wysłany: Sob 17:18, 19 Mar 2011 Temat postu:

- Nad Renesmee zapanuję bez problemu. Nad Yuki nie dam rady. -Powiedziała patrząc uwaznie na nie.

Elena · Wysłany: Sob 17:18, 19 Mar 2011 Temat postu:

- Renesmee, jesli będzie sobie z nią pogryważ może umrzeć, my sobie lepiej poradzimy. Renesmee jest nowym wampirem. - Powiedziałam stanowczo. - Trzeba ją uprzedzić. - Powiedziałam.

Mercedes · Wysłany: Sob 17:20, 19 Mar 2011 Temat postu:

-Amiteil... Ty chyba najszybciej ją zobaczysz mieszkacie w jednym domu mogła byś jej to wytłumaczyć... -spytałam...

Amitiel · Wysłany: Sob 17:21, 19 Mar 2011 Temat postu:

- Spróbuje. Ale lepiej bęzie jeśli pozostałym nic nie powiemy. Zaczeli by jej unikać. Co by ja mogło denerwowac bo by niewiedziała dlaczego. -Stwierdziłam

Elena · Wysłany: Sob 17:24, 19 Mar 2011 Temat postu:

- I tak, niezbyt ja polubili. Ale to nie zmienia faktu, że im nie powiem. Jeśli stwierdze, że czas to zrobię to. - Powiedziałam.
- Nie, nie zrobię tego od razu. - Uprzedziłam pytanie Amitiel.

Amitiel · Wysłany: Sob 17:26, 19 Mar 2011 Temat postu:

- No właśnie. Najlepiej to opóźniać.- Powiedziałam.
- Posłuchajcie jeśli będziecie z nią same i zaczniecie się dziwnie czuć. Bolała by was głowa albo cos uciekajcie. -Stwierdziłam

Elena · Wysłany: Sob 17:28, 19 Mar 2011 Temat postu:

- Wiem, co mam robić. - Powiedziałam.
- Chyba, że będzie konieczność ją zabić .. - Powiedziałam ciszej.

Amitiel · Wysłany: Sob 17:30, 19 Mar 2011 Temat postu:

- No to juz uzgodniliśmy. -Powiedziałam. Nagle zrobiłam przerażoną minę.
- Zaraz czy Leah albo ktoś inny został przez nia ugryziony? -Zapytałam ze zgroza.

Elena · Wysłany: Sob 17:32, 19 Mar 2011 Temat postu:

Leah , kojarzyłam coś.
- Nie , Stefan stał przed nią i nie zdołałaby. Pamiętam to.- Powiedziałam z ulgą.

Amitiel · Wysłany: Sob 17:34, 19 Mar 2011 Temat postu:

- Dobrze. Nie wolno dopuścić a by kogokolwiek krew zmieszała się z jej krwią -Powiedziałam. Miałam tylko nadzieje że z ust Mercy nie adnie w tej sytuacji bardzo niewygodne pytanie.

Elena · Wysłany: Sob 17:37, 19 Mar 2011 Temat postu:

- Na razie Yuki nie jest groźna i za nim opanowała by to kim jest minęłoby dużo czasu. - Powiedziałam patrząc na Mercy a potem na Amitiel.