www.swiatinnyniznasz.fora.pl

Keigo · Wysłany: Nie 18:01, 20 Mar 2011 Temat postu:

-Tak, tak... -powiedziałem wywijając oczami i wkładając ręce do kieszeni...

Amitiel · Wysłany: Nie 18:04, 20 Mar 2011 Temat postu:

- No co.- Stwierdziłąm.

Keigo · Wysłany: Nie 18:07, 20 Mar 2011 Temat postu:

Pokręciłem głową... -Nie, nic... To jak z tym pokojem ... -uśmiechnąłem się lekko...

Amitiel · Wysłany: Nie 18:10, 20 Mar 2011 Temat postu:

- Tak znajdzie się jakiś. -Odpowiedziałam.

Keigo · Wysłany: Nie 20:18, 20 Mar 2011 Temat postu:

-Dzięki... Moge wprowadzić się od zaraz ? -spytałem patrząc na okno... -Bo wiesz zaczyna padać...

Amitiel · Wysłany: Wto 19:21, 22 Mar 2011 Temat postu:

- Możesz tylko nie pałętaj mi się po domu. -Powiedziała. W mgnieniu oka wszyscy powychodzili. Miałam chwilę dla siebie. Podeszłam do barku i wyjęłam z niego szkocka nalałam sobie kieliszek. Wzięłam również ze sobą 4 strzykawki dopaminy. Może jak wezmę większa dawkę zadziała. Pomyślała,. Wstrzyknęłam sobie je na raz. Było to nieprzyjemne ale zawsze jakieś uczucie do mnie dochodziło. Położyłam się na kanapie i zamknęłam oczy. po wielu nieprzespanych nosach i dniach takie leżenie było całkiem przyjemne. Z zamkniętymi oczami przypominałam sobie stare czasy kiedy byłam z ojcem jak szkoliłam się. I scenę w której moja matka zginęła. Wstałam z kanapy i otworzyłam okno na rozś

z.

Mercedes · Wysłany: Wto 19:52, 22 Mar 2011 Temat postu:

Drzwi były otwarte...Weszłam do domu Amiteil i zobaczyłam ją przy oknie... -Hej... -powiedziałam cicho i podeszłam...

Amitiel · Wysłany: Wto 19:54, 22 Mar 2011 Temat postu:

Odwróciłam się gwałtownie. nie słyszałam kiedy przyszła. ~~ Zapamiętać im więcej dopaminy tym bardziej przytłumione zmysły. ~~ Pomyślałam sobie. Uśmiechnęłam się cierpko. - Hey... co cie... sprowadza? -Zapytałam.

Mercedes · Wysłany: Wto 20:02, 22 Mar 2011 Temat postu:

-Ymmm... Po prostu pomyślałam że wpadne... -puściłam do niej oczko... -Przestraszyłam cię ? -spojrzałam na nią zdziwiona ~Zapamiętać z reguły poruszam się bardzo cicho.... Ale ona jest S... w połowie więc czemu mnie nie wyczóła?~ pomyślałam...

Amitiel · Wysłany: Wto 20:09, 22 Mar 2011 Temat postu:

Uśmiechnęłam się.
- To że jestem kim jestem nie znaczy że nie da się mnie podejść. -Powiedziałam patrząc przez okno. Spojrzałam na Mercy.
- Tak przestraszyłam się bo się nie spodziewałam nikogo. poza tym od dwóch tygodni nie miałam kiedy oka zmrózyć i do tego się szprycuje lekami. Jestem troche otempiała. -Powiedziałam ~~ I do tego mój organizm ze sobą walczy.~~ Dodałam w myśli/

Mercedes · Wysłany: Wto 20:16, 22 Mar 2011 Temat postu:

-Om... To może pójde a ty się prześpij... -uśmiechnęłam się przyjaźnie... -Moge wpaść kiedy indziej... -powiedziałam powoli podchodząc w strone drzwi...

Amitiel · Wysłany: Wto 20:18, 22 Mar 2011 Temat postu:

- Nie. -W jednej chwili stałam już przy drzwiach.
- I tak nie usnę. Przeszłość mnie dopadła. -Powiedziałam i się lekko uśmiechnęłam.

Mercedes · Wysłany: Wto 20:22, 22 Mar 2011 Temat postu:

Również się uśmiechnęłam... -Może chcesz o tym pogadać? -spytałam z lekkim uśmiechem... -Nie musisz po prostu pomyślałam...

Amitiel · Wysłany: Wto 20:26, 22 Mar 2011 Temat postu:

- Spoko ale może lepiej usiądź. -Powiedziałam uśmiechnęłam sie do niej lekko. Poczekałam aż Mercy usiądzie na kanapie a sama usiadłam na krześle.
- A więc cóż... dręczą mnie koszmary... w każdej chwili moge stracić nad sobą panowanie i pozabijać wszystkich... a i jeszcze wywołać pożar... I jak ja mam spać? -Zapytałam .

Mercedes · Wysłany: Wto 20:28, 22 Mar 2011 Temat postu:

Lekko się uśmiechnęłam... Pomyślałam chwile... -U ciebie w domu śpi ta dwójka... Niech robią warty przecież ktoś zauważy gdy będzie z tobą coś nie tak no nie?