www.swiatinnyniznasz.fora.pl

Amitiel · Wysłany: Wto 20:35, 22 Mar 2011 Temat postu:

- Te dzieciaki mają się wysypiać i się uczyć a nie mnie pilnować. -Stwierdziłam.
- Jakoś dam sobie radę. -Dodałam zwieszając głowe.

Mercedes · Wysłany: Wto 20:39, 22 Mar 2011 Temat postu:

Uśmiechnęłam się... -To ja moge Cię popilnować... Przynajmiej przez kilka nocy...

Amitiel · Wysłany: Wto 20:42, 22 Mar 2011 Temat postu:

- Dzięki ale nie. Mam naprawdę masę spraw na głowie. -Powiedziałam z ściągając z siebie płaszcz. Zaklęłam pod nosem. Poruszanie mieśniami grzbietu i pleców sprawiały mi cholerny ból. Skrzywiłam sie i pozwoliłam aby płaszcz opadł na ziemie.

Mercedes · Wysłany: Wto 20:46, 22 Mar 2011 Temat postu:

Gwałtownie wstałam -Amiteil wporządku... -mówiąc to stałam obok dziewczyny...

Amitiel · Wysłany: Wto 20:48, 22 Mar 2011 Temat postu:

Zamknęłam oczy. Otworzyłam błysnęły na fioletowo. Znów je zamknęła. Otworzyłam były normalne czarne. - Taaa... chyba.. taaa... -Powiedziałam zaciskając zęby.

Mercedes · Wysłany: Wto 20:50, 22 Mar 2011 Temat postu:

-Co się dzieje? -spytałam... -Amitiele... -zrobiłam krok do tyłu gdy zobaczyłam jak jej oczy zabłysły na fioletowo...

Keigo · Wysłany: Wto 21:11, 22 Mar 2011 Temat postu:

Pochłonięty myślami wchodze do domu <Amiteil> Zdejmuje przemoczone buty i zostawiam kawałek od drzwi... Widze Mercy i Amiteil ... Myśle jeszcze chwile... -Co jej? -pytam Mercy patrząc na Amiteil i podchodząc bliżej...

Amitiel · Wysłany: Śro 6:50, 23 Mar 2011 Temat postu:

- To nic... to przejdzie... to tylko.. z bólu.. -Powiedziałam. Wstałam z krzesła i pozwoliłam rękom swobodnie zwisać wzdłóż mojego ciała nie chciałam wykonywać żadnych ruchów. ~~ Cholerni Symphaci...~~ Przeleciało mi przez głowę. Po chwili sięgnęłam ręką za plecy. Dotknęłam miesca które tak cholernie bolało. Kiedy spojrzałam na dłoni widniała na niej smuga krwi.. Zaklęłam pod nosem. Po chwili przyszedł Kiego.
- Nic mi nie jest. Spokojnie. -Powiedziałam robiąc dobrą mine do złej gry.

Amitiel · Wysłany: Śro 20:38, 23 Mar 2011 Temat postu:

W między czasie wyrwałam się stąd na chwile i zabiłam jednego Symphate. pojawiłam się tu z Keigo. Wylądowaliśmy na pogłodze. Zaraz po tym zdjęłamz zsiebie ciężki płaszcz. Strałam się uspokoić oddech. Po chwili wstałam i spojrzałam na Keigo.
- Mów. -Powiedziałam stanowczo.

Keigo · Wysłany: Śro 20:43, 23 Mar 2011 Temat postu:

Przewróciłem oczami... Wzdechnąłem i pokiwałem głową... -Jeny... ty naprawde jesteś uparta...

Amitiel · Wysłany: Śro 20:45, 23 Mar 2011 Temat postu:

- Jestem i masz mi powiedzieć. -Powiedziałam.
- I nie próbuj kłamać bo mnie nie można oszukać. -Powiedziałam. To była jedyna zaleta bycia Symphatą. Zawsze się wyczuwało że ktoś kłamie.

Keigo · Wysłany: Śro 20:50, 23 Mar 2011 Temat postu:

-Wiem... wiem... -powiedziałem siadając na oparciu fotela i wbijając wzrok w ściane a dokładnie w miejsce w którym stał kiedyś kryształowy wazon... -Bo widzisz... -wezdchnąłem... -Miałem zabić Renesmee...

Amitiel · Wysłany: Śro 20:52, 23 Mar 2011 Temat postu:

- Że co ty Ku**a mówisz? -Powiedziałam podniesionym głosem.
- Jak to ją zabić? Za co? -Zapytałam.
- Kto ci kazał

Keigo · Wysłany: Śro 20:56, 23 Mar 2011 Temat postu:

Przęłknąłem śline gdy ta wstała.... Szczerze mówiąc troche zacząłem się jej bać... Ale starałem się zachować spokuj... -To mówie co słyszałaś... Dobra może zaczne od samego początku zgoda?... -powiedziałem i zsunąłem się z oparcia na główną część fotela...

Amitiel · Wysłany: Śro 20:58, 23 Mar 2011 Temat postu:

Nie miał najmniejszego powodu się mnie bac. No ale niech mu będzie.
-Mów. -Dała mu znać ręką aby zaczał mówic. No to się Elena ucieszy.